Wszyscy lubimy słodkości. Czy wiemy jednak jaka jest historia najpopularniejszych z nich?
W dzisiejszym wpisie przedstawiamy łakocie, które podbiły serca, a właściwie żołądki, ludzi na całym świecie.

Tiramisu – deser, który stawia na nogi

Zaczynamy od najbardziej popularnego z deserów – tiramisu, którego historia sięga XVII w. Międzynarodowa kariera tiramisu zaczęła się jednak dopiero w czasach II wojny światowej, gdy włoscy żołnierze przebywający w alianckiej niewoli otrzymywali go w paczkach z domów. O pochodzenie symbolu włoskich słodkości spierają się do dziś mieszkańcy Turynu, Sieny, Florencji i Wenecji. Być może już nigdy nie dowiemy się, gdzie powstało pierwsze tiramisu. Jednak czy to ważne, kiedy liczy się jego wyjątkowy smak? Nie wszyscy wiedzą też, że nazwa tiramisu w wolnym tłumaczeniu oznacza „postaw mnie na nogi”. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę pobudzające składniki deseru – kawę, likier i kakao. Tiramisu podaje się najczęściej na zimno do kawy. Co ciekawe – Włosi lubią jadać je na… drugie śniadanie.

Crème brûlée – eksperyment szefa kuchni

Crème brûlée to słodka wizytówka Francji, podawana dziś w kawiarniach całego świata. Nazwa deseru, która oznacza dosłownie „przypalony krem”, nawiązuje do historii jego powstania. Jak podają źródła, deser stworzony został zupełnie przypadkiem w odpowiedzi na skargę księcia Filipa Orleańskiego, który twierdził, że podany mu krem jest za zimny. Szef kuchni postanowił więc przyłożyć do talerza z kremem rozgrzane żelazo. W ten sposób cukier w deserze skarmelizował się i przypalił, zachowując temperaturę samego kremu. Tak powstał deser o niezwykle kremowej konsystencji w środku i ciepłą skorupką na zewnątrz.

Sachertorte – duma Wiednia

Intensywnie czekoladowy tort z lekko kwaśną marmoladą malinową polany warstwą czekolady to prawdziwa duma Wiednia, w którym w latach 30. ubiegłego wieku powstał jego pierwszy egzemplarz. Autor słodkiego dzieła, 16-letni wtedy Franz Sacher, był młodszym kucharzem książąt austriackich i to właśnie na ich dworze narodziła się historia tortu, którego receptura jest po dziś dzień pilnie strzeżona. Oryginalny torcik wiedeński zjemy wyłącznie w cukierniach Sachera w Austrii, podany ze świeżo ubitą śmietaną i filiżanką kawy lub herbaty.

Panna cotta – włoska klasyka

Panna cotta, czyli „gotowana śmietanka”, to obok tiramisu, najsłynniejszy włoski deser pochodzących z północy kraju. Aksamitny smak to tak naprawdę umiejętnie dobrana kompozycja czterech składników – śmietany, wanilii, cukru i żelatyny. Ugotowaną razem całość przelewa się do foremek, aby zastygła, po czym dodaje się do niej sosu ze świeżych truskawek lub poziomek. Panna cotta najlepiej smakuje na zimno, a jej kremowy i delikatny smak zachwyci każdego miłośnik słodkości.

Pavlova – lekkość baletnicy

Tort Pawłowej to deser pochodzący z Australii. Jego nazwa wzięła się od nazwiska znanej rosyjskiej primabaleriny – Anny Pawłowej. Jak głosi historia, tort powstał w odpowiedzi na prośbę tancerki o „lekki deser” złożoną szefowi kuchni w hotelu Perth. Inna wersja podaje, że deser powstał by uczcić występ artystki w Wellington w Nowej Zelandii. Czym właściwie jest Pavlova? To nic innego jak rodzaj tortu bezowego z dodatkiem bitej śmietany i dużą ilością owoców – truskawek, malin, brzoskwiń lub kiwi.